Słuch należy rozwijać. A rozwijać go możemy poprzez nazywanie tego, co słyszymy. Cech dźwięku jest całkiem sporo. Należą do nich: barwa, głośność, długość, wysokość. Poprzez uczenie słuchania ćwiczymy również koncentrację i skupienie. Wprowadzamy dziecko w świat dźwięków i dajemy mu szansę na usłyszenie całego piękna, tkwiącego w muzyce oraz… w mowie.
Potrzebujesz:
- instrumentu muzycznego: trójkąt
- kredki krótkie i długie
- słomki (pocięte nożyczkami na krótkie i długie)
- tacka z bułką tartą (opcjonalnie)
Ustawienie: wg uznania.
W czasie zabawy będziemy rozpoznawać długość trwania dźwięku. Dzieci muszą rozpoznać, czy dźwięk jest krótki, czy długi.
Prowadzący zabawę bierze trójkąt i gra na nim dźwięki długie i krótkie. Kiedy zabrzmi:
- dźwięk krótki – dzieci muszą się skulić (w pozycji leżącej),
- dźwięk długi – dzieci prostują nogi i starają się wyciągnąć ręce maksymalnie nad głowę (w pozycji leżącej).
Wariant II
Prowadzący zabawę gra na trójkącie dźwięki długie i krótkie. Zadaniem dzieci jest ułożenie kredek wg tego, co gra osoba prowadząca. Dźwięk krótki – krótka kredka, dźwięk długi – długa kredka.
Kredki można zastąpić słomkami.
Wariant III
Prowadzący zabawę mówi głoskę SZ przeciągając ją przez 2-3 sekundy, albo głoskę CZ, skracając ją. Dzieci musi namalować na tacy z bułką tartą albo kreskę (dźwięk długi), albo małe kółko (dźwięk krótki).
Och, och, och…jest Pan genialny w swoich pomysłach!:) Żeby nie było, czasami coś zmieniam i dopasowuję, jak tym razem, ale bez Pana pomysłów, to ostatnio jak bez ręki, prawej! W siedmiu grupach żłobkowych i przedszkolnych przez ostatnie tygodnie doskonale się z Panem bawimy. Wszystkie dzieci dają radę:) Niech Pan nie przestaje myśleć:)), pozdrawiam, Asia