nazywam się
PIOTR TOLSDORF
Hej! SUPER, ŻE TU JESTEŚ!
OPOWIEM CI MOJą HISTORIę!
Będę muzykiem, będę komponował, będę koncertował, będę tworzył!
A co! Taki właśnie miałem pomysł na siebie kończą liceum. A liceum w dodatku było techniczne, o profilu transportowym! Tak, wiem, mnie też trudno w to uwierzyć.
Nie planowałem rzecz jasna kariery logopedy pracującego z dziećmi. Ale z planami już tak jest, że mogą zostać pokrzyżowane przez mnóstwo czynników. Ale w moim przypadku takich czynników nie było – zostałem muzykiem!
Ukończyłem studia muzyczne na Uniwersytecie Śląskim i (oprócz muzykowania) zacząłem szukać stałej pracy… I znalazłem. Była potrzebna osoba grająca na pianinie. Zgłosiłem się.
Okazało się, że miałbym prowadzić zajęcia z rytmiki dla dzieci w przedszkolach. Szczyt marzeń to nie był, ale na początek czemu nie? Zgodziłem się, w końcu teoretycznie byłem do tego przygotowany. No właśnie… teoretycznie.
Zgotowałem dzieciom nie małą męczarnię, a po pół roku pracy, pani dyrektor dała mi do zrozumienia, że moje zajęcia są nudne, mało atrakcyjne, że nie tak ma to wszystko wyglądać. Miałem dwa tygodnie na przemyślenia, akurat rozpoczynały się ferie zimowe.
Dwie możliwości: uwalniam dzieci od wątpliwej przyjemności przebywania ze mną w czasie zajęć z rytmiki, albo zmieniam sposób myślenia. Jak się okazało, reprymenda pani dyrektor była mi potrzebna. Nowy kształt zajęć z rytmiki był strzałem w dziesiątkę. Zacząłem nagrywać własne piosenki, tworzyć nowe zabawy. Zacząłem pracować również w innych placówkach. Doszło do tego, że tygodniowo przeprowadzałem blisko 50 zajęć z rytmiki w 5 placówkach.
Później pojawiły się studia z logopedii, które otworzyły mi oczy na wiele powiązań muzyki z mową. Dalej prowadziłem zajęcia z rytmiki, ale od tego momentu nabrałem większej świadomości nad tym jakie zabawy chcę robić z dziećmi, aby maksymalnie wspierać ich rozwój mowy i nie tylko.
Logopedia z logorytmiką mnie pochłonęły. Można powiedzieć, że przygotowywanie zajęć z logorytmiki (z logopedii również) to układanie wieży z klocków. Moim zadaniem jest stworzenie takiej wieży, aby dziecko chciało się przy niej bawić.
Okazało się, że temat logorytmiki jest tematem, który wzbudza duża zainteresowanie wśród nauczycieli przedszkoli i szkół podstawowych. Zostałem poproszony o przeprowadzenie warsztatów z logorytmiki w jednym z przedszkoli, gdzie wcześniej pracowałem – i od tego zaczęła się przygoda z warsztatami, którą kontynuuję do dziś. Oprócz tego zacząłem dzielić się swoją wiedzą i doświadczeniem z przyszłymi logopedami na podyplomowych studiach z logopedii, gdzie w siatce godzin jest logorytmika. Dodatkowo prowadzę gabinet logopedyczny, w którym z powodzeniem wykorzystuję elementy logorytmiki w czasie indywidualnej terapii.
Podsumowując: zerknij proszę raz jeszcze na pierwsze zdanie w pierwszym akapicie. Spełniło się! Jestem muzykiem, komponuję, koncertuję, tworzę i do tego jestem logopedą. Moimi odbiorcami zaś są najmłodsi, którzy bez większego skrępowania potrafią mi powiedzieć: NUDA! Nie może być nudy, a więc czas wziąć się za układanie kolejnej wieży z klocków. Będzie jeszcze lepsza od poprzedniej
JAK MOGĘ CI POMÓC?
Gotowe, autorskie materiały logorytmiczne, jak również nagrania z poprzednich webinariów znajdziesz w moim sklepie.
LOGO BLOG
Czas na spacer
Wiosna sprzyja spacerom. Zwłaszcza jeżeli jest świeżo po deszczu 🙂 Ach ten leśny zapach 🙂 Potrzebujesz: podkład muzyczny: kliknij (TUTAJ) Ustawienie: w kole/rozsypkaPrzebieg zabawy: 1. Włącz podkład muzyczny. 2. Kiedy zabrzmi pianino - idziemy krokiem...
Żaby sprzątają
Dbanie o środowisko jest naszym obowiązkiem. Ilość śmieci jakie możemy znaleźć w lesie jest zatrważająca. A co by było, gdyby... za sprzątanie zabrały się żaby? 🙂 Potrzebujesz: podkład muzyczny: kliknij (TUTAJ) kolorowe obręcze emblematy śmieci: kliknij...
Wiosenna rozgrzewka
Wiosna już za rogiem 🙂 Przygotujmy się więc na jej spotkanie, mając na uwadze własną kondycję. Potrzebujesz: podkład muzyczny: dowolnym o "żywym" charakterze 🙂 Ustawienie: koło/rozsypka W tej zabawie możemy puścić wodze fantazji i wymyślać przeróżne...